Jeśli warunki na to pozwalają i macie takie życzenie, sesja może się odbyć o zachodzie słońca w dniu ślubu. Najczęściej jednak spotykamy się w innym terminie. Bardzo zależy mi, by ta sesja odbyła się w wyjątkowym plenerze. Mając nieco więcej czasu, niż w trakcie wesela wyczaruję dla Was coś naprawdę niecodziennego. Kiedyś przeczytałam od jednej Pani, że gdyby miała ratować z pożaru tylko jedną rzecz, byłyby to jej zdjęcia ślubne. To zaważyło na całym moim podejściu do fotografii. Dało mi pewność, że cały mój wysiłek ma sens i z wielką radością udaję się na każdy kolejny reportaż ślubny.